niedziela, 15 września 2013

Czarny bez-syrop na zaziębienia

Właśnie dzisiaj ogołociliśmy z owoców ogromny krzak dzikiego bzu. Z malutkich czarnych kluczek zrobię bardzo zdrowy syrop na zimę, pomocny przy wszelkich przeziębieniach. Czarny bez to magiczna roślina jak dawniej mawiali o nim zielarze.  Spotkać go można na skrajach lasów w starych zaniedbanych ogrodach. Może warto posadzić u siebie tę roślinę lub wypatrzeć ją w najblizszej okolicy. Z jej dobrodziejstw można korzystać dwa razy do roku : na przełomie maja i czerwca wtedy zbiera się kwiaty i teraz we wrześniu. Owoców,  tych nie kupimy w sklepie ani na targu. Jedynie gotowe już preparaty są do dostania w aptekach i sklepach zielarskich.


Czarny bez to rozłożysty krzew rzadziej ma formę drzewa. Z jego kwiatów o mdłej, nieco dusznej woni można przyrządzać orzeźwiającą lemoniadę lub po prostu smażyć w cieście:

lemoniada z kwiatów bzu czarnego:
21 świeżych baldachów, 3 cytryny pokrojone w plastry, zalewamy 3 litrami wody odstawiamy na dobę w chłodne miejsce, następnie słodzimy miodem albo cukrem.napój ten orzeźwia a przy okazji wzmaga odporność. A TUTAJ   link do syropu z kwiatów z owocami cytrusowymi, naprawdę wspaniały. 


 kwiaty bzu w cieście to potrawa często robiona przez nasze babki:
Robimy ciasto jak na naleśniki ( 4 szkl mąki, 2 jajka, 2 szkl mleka , 2 szkl wody, odrobina soli, szczypta proszku do pieczenia, wszystko zmiksować ) w takim cieście zanurzamy baldachy bzu i smażymy na patelni na głębokim oleju.
 Czarny bez pomaga przy kaszlu i katarze, zabija wirusy to rewelacyjny lek na zatkane zatoki.To odkrycie współczesnej medycyny. Napar z bzu można dodawać do kąpieli, zapobiega pękaniu naczynek krwionośnych. Jednak uwaga zielone niedojrzałe owoce mogą lekko podtruć z tego też powodu zbieramy tylko dojrzałe ciemno granatowe i gotujemy z nich soki lub syropy gdyż temp 100 stopni zabija glikozyd sambunigrynę odpowiedzialną za sensacje żołądkowe.



Syrop z owoców możemy wykorzystać w kuracji poprawiajacej krążenie, chroniącej przed sklerozą.Pijąc go co dziennie przez sześć tygodni - łyżkę co dwie godziny.

A tutaj uniwersalny przepis na sok lub syrop w zależności od ilości użytego cukru cukru wg dr Różańskiego cytat zaczerpnięty ze strony "Medycyna dawna i współczesna"

"Soki i syropy z owoców można też przygotowywać starą i tradycyjną metodą. Umyte owoce zalać wodą (2 części wody na 1 część owoców), doprowadzić do wrzenia, dodać kwas cytrynowy lub kwas askorbinowy (1-2 torebki 50 g na 3-5 l soku/syropu) oraz połowę cukru (w syropach 1,2-1,5 kg/ 1 litr soku, w sokach 0,2-0,25 kg/1 l soku). Zamiast cukru można użyć miód albo pół na pół miód z cukrem. Wywar zostawiamy a noc. Na drugi dzień ponownie ogrzewamy do wrzenia, mieszamy. Następnie przelewamy przez sito, owoce przecieramy w miarę możliwości na sicie. Do uzyskanego soku dodajemy II połowę cukru lub miodu, albo mieszaniny, przy czym jeśli sporządzamy mieszaninę, to lepiej użyć część cukrową w trakcie grzania, natomiast część miodową dodać na końcu, po przecedzeniu i przetarciu owoców. Tak sporządzony sok można wzbogacić w alkohol (rum lub spirytus). Wyciąg z małą zawartością cukru pasteryzujemy, natomiast z konserwantami zakręcamy w czystych słojach lub wlewamy do butelek z korkami. Butelki (nakrętki, korki również) i słoje dobrze wymyć i sparzyć wodą z dodatkiem kwasku cytrynowego. Można dodatkowo wygrzać w piekarniku (szkło). Do gorących butelek/słojów wlewać gorący jeszcze sok/syrop, zamykać."




 Mój syropek już się robi dodałam do niego jeszcze klika owoców dzikiej róży zerwanych po drodze, wszak witaminy C naturalnej nigdy dość, zwłaszcza że mam ją za darmo. dobra informacja dla tych ,którzy nie mogą zrobić sobie tego syropu w sklepach spożywczych pojawiły się bardzo fajne produkty z czarnego bzu i innych roślin : owoców dzikiej róży oraz pędów sosny wspomagające leczenie przeziębień za około 6 zł można kupić 250 ml takiego syropu i dodawać między innymi do herbaty. W aptekach pojawił się też preparat z aktywnym składnikiem wyizolowanym z owoców czarnego bzu wspomagający walkę z uwaga wirusami... za ok 26 zł. Pijąc syropek z czarnego bzu, zapobiegawczo gdy dookoła wszyscy kichają lub leczniczo w czasie choroby na pewno lżej przejdziecie chorobę lub przynajmniej skrócicie czas jej trwania.

3 komentarze:

  1. Soczki z bzu robię co roku, niestety w tym jeszcze nie zdążyłam, ale na pewno nadrobię, a kwiatostanów w cieście nie jadłam, czyli zadanie na przyszły rok, oby tylko nie zapomnieć :)

    OdpowiedzUsuń
  2. mnie się w tym roku udało ...nie zawsze jest czas...i wena:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Taka lemoniada mnie bardzo zainteresowała. Musi być pyszna :) Zaś co do syropów, pamiętam jak babcia przygotowywała mi taki jak byłam mała i chorowałam. Faktycznie wtedy działało. Potem tak jakos juz o tym zapomniałam. A może czas by sobie przypomniec. W końcu czarny bez ma tyle pozytywnych właściwości. jak pisza tutaj: http://www.jestemfit.pl/artykuly/suplementy/zio%C5%82a-w-kosmetyce-b%C4%85d%C5%BA-pi%C4%99kna-i-zdrowa to podobno leczy 99 chorób :)

    OdpowiedzUsuń