środa, 25 października 2017
Przepraszam, a co pani robi z dyni? Jak to co? Wszystko: mikstury, soki, maseczki, placki i ciasta.
Przepraszam, mogę zapytać.
Co pani robi z tej dyni?
Usłyszałam w sklepie stojąc w kolejce do kasy z wózkiem załadowanym różnokolorowymi dyniami.
Bardzo dużo, przede wszystkim używam jej do gotowania. Zaczęłam wymieniać co zamierzam zrobić: miksturę oczyszczającą wątrobę, przy okazji wykorzystam miąższ do maseczki na twarz, to też świetny dodatek do porannej jaglanki i wreszcie sok dyniowy wyciskany na surowo, który podobna pomaga w odchudzaniu, niweluje oponkę. Z wytłoków po soku placuszki i ciasto.
Przepisy pochodzą ze strony Michała Tombaka z artykułu "Jedzenie, które leczy".
Wyciąg dyniowo - miodowy jest naturalnym źródłem witamin oraz minerałów, wzmacnia układ odpornościowy leczy wątrobę. Zrobienie go jest trochę pracochłonne myślę, że warto spróbować.
Potrzeba:
3-4 kg dyni
miód by ja wypełnić ok 1,5 do 2,5 kg
na zaklejenie pokrywki :
1/2 do 1 szklanki mąki
1/2 szklanki wody
Odkrawamy górę dyni od strony ogonka to będzie pokrywka. Wydrążamy miękki miąższ ze środka i wlewamy miód wypełniając nim dynię do polowy ponieważ zrobi się jeszcze potem sok. Zakrywamy dynię odciętą górą i przecięte brzegi zalepiamy ciastem zrobionym z wody i mąki.
Dynie ustawiamy na talerzu i trzymamy 7- 10 dni w temperaturze pokojowej po tym czasie zlewamy sok i przechowujemy w zamkniętym naczyniu w lodówce.
Pijemy po 30 ml - 3 razy dziennie aż się skończy.
Z miąższu, który został po wydrążeniu dyni można przygotować naturalną maseczkę do twarzy i dekoltu.
.
Maseczka z miąższu dyni przeciwzmarszczkowa Katarzyny II
Potrzeba:
1 łyżeczka miodu
1 żółtko
2 łyżki miąższu dyni
1 stołowa łyżka koniaku
1 łyżka gęstej śmietany 18-30 %
1 łyżeczka soku z cytryny
Wszystkie składniki mieszamy odstawiamy na 15- 20 minut do lodówki. Następnie nakładamy na twarz i dekolt najlepiej podczas kąpieli, trzymamy 20 minut potem zmyć wodą.
Sok z dyni wyciskany.
Potrzeba:
1 dynia, którą obieramy, pozbawiamy miąższu i kroimy na mniejsze kawałki sparzamy wrzątkiem i wyciskamy przez sokowirówkę.
Wytłoków nie wyrzucamy można z nich zrobić ciasto dyniowe lub placuszki albo zamrozić na potem.
W soku z dyni jest fosfor i cynk oraz takie witaminy jak A, B,D,E,K.
Pijąc go w celach leczniczych należy to robić przez 21 dni 1-2 szklanki dziennie 20 minut przed lub godzinę po posiłku.
Dynia jako dodatek do kaszy jaglanej.
Potrzeba:
1 szklanka pokrojonej, obranej dyni lub miąższu
1/2 szklanki kaszy jaglanej
2 szklanki wody
szczypta soli
Dynię zalewamy wrzątkiem tak by była lekko przykryta wodą dodajemy szczyptę soli i gotujemy do miękkości mieszając. Osobno gotujemy kaszę zalaną szklanką zimnej wody. Po ugotowaniu łączymy dodajemy masło lub trochę oleju roślinnego. Można posłodzić odrobinę miodem oraz dodać ulubione orzechy lub bakalie. Pyszne pożywne śniadanie gotowe.
wtorek, 24 października 2017
Domowy sok "Kubuś" z jabłek i dyni bez cukru.
Mam kilka drzew jabłoni w ogrodzie, które rodzą autentyczne ekologiczne jabłka. Czasami natura obdaruje mnie pięknymi warzywami. Tym razem wielką dynią, której pomogłam urosnąć dokarmiając ją nawozem z pokrzywy, skrzypu i żywokostu oraz ze skórek banana. Zrywam więc to dobro wygrzane w słońcu, napojone deszczem pieczołowicie układając w skrzynkach.
Wtedy pada odwieczne pytanie co ja z tym teraz pocznę?
Odpowiedniej piwniczki do przechowywania przecież nie mam.
Muszę zużyć te skarby w miarę szybko by się nie zmarnowały.
Po jakimś czasie dostaje odpowiedź od wszechświata....Co roku jest inna, więc zawsze przygotowuje coś nowego. Okazuje się, że z jabłek i dyni można zrobić przepyszny domowy sok przecierowy, który może stanowić doskonałą bazę do łączenia tj. miksowania z innymi owocami, tymi egzotycznymi też.
Pomysł na "Kubusia" zdradziła mi moja sąsiadka, która opowiedziała mi o nadzwyczajnym smaku dyniowo- jabłkowego napoju połączonego np: z mango....
Zrobiłam Kubusia i ja, wykonanie to łatwizna.
Połączenie gotowanych jabłek dyni jest bardzo zdrowe dla jelit. Dodatkowym atutem tego przepisu jest brak cukru.
Młode mamy dbające o zdrowe odżywianie swoich maluszków zrobią go z pewnością .
Domowy "Kubuś"
Potrzeba:
1,5 litra wody
3 pomarańcze
4 cytryny
2 łyżki miodu
1 kg dyni
1 kg jabłek
Dynie obieramy ze skóry kroimy, jabłka obieramy pozbawiamy gniazd nasiennych kroimy na ćwiartki. Wkładamy do szerokiego gara dodajemy wodę i gotujemy aż powstanie gęsta papka. Następnie wyciskamy soki z cytryn i pomarańczy dodajemy, potem do przestudzonej masy dodajemy miód, mieszamy i przecieramy. Do tak przygotowanej bazy można dodać i zmiksować surowe owoce takie jak: banan, mango.. Ja trzymam" Kubusia" w lodówce w zakręconym słoiku. Czasami dodaję go do porannej jaglanki.
Można też taki sok sok zamknąć w słoikach na zimę. Trzeba wtedy gorącą masę przelać do wymytych suchych słoików, zakręcić wieczka i odstawić do góry dnem, okryć kocykiem by ostygły . na drugi dzień. wstawić słoiki do szerokiego garnka z wodą wyłożonego ściereczką by się nie tłukły podczas gotowania gdy woda zacznie się gotować utrwalać 30 min. Na drugi dzień czynność powtórzyć.
Jesienne zbiory. I co ja mam teraz z tym zrobić?
Mała edycja: Dostałam przepis od znajomej ( dzięki Anastazja) na ten pyszny sok dyniowo - jabłkowo - marchwiowy to dla tych którzy mogą używać cukier.
Sok dyniowo- marchwiowo - jabłkowy z cukrem
Potrzeba:
1,5 kg dyni
1,5 kg jabłek
1 kg marchwi
1 kg cukru
sok z 4 cytryn
Dynię, jabłka, marchew myjemy obieramy, kroimy w kostkę każde osobno do trzech garów. Zalewamy wodą tak by były przykryte grotujemy do miękkości studzimy i miksujemy. Teraz masy mieszamy i dodajemy cukier plus sok z cytryn i uzupełniamy wodą do 10 litrów. Zagotowujemy gorące wlewamy do słoików. Zakręcamy i odwracamy do góry dnem. Pasteryzujemy 15 minut.
piątek, 20 października 2017
Prosty przepis na domową płukankę na chore gardło.
To już moje ostanie ziołowe zbiory, spieszę się przed nadejściem chłodów. Pogoda teraz sprzyja ostatnim porządkom na rabatach a właściwie na lekką rewolucję ogrodową wszystko przez to, że zakochałam się w hostach i żurawkach które w naturalny sposób wprowadzają harmonię tam gdzie jej potrzeba. Zamarzyła mi się też preriowa łąka z trawami oraz przecudnymi jeżówkami i rudbekiami . Na efekty poczekam do wiosny.....może kilka wiosen.Cierpliwość to podstawowa cecha ogrodnika.
Wracając do ziół znalazłam przepis na bardzo dobrą płukankę na chore gardło, chyba każdy zna to uczucie niemocy oraz bólu gdy dopadnie jakaś zaraza. Okazuje się iż pomocna może być płukanka z szałwii i nagietka. Tak się dobrze składa oba zioła mam w ogrodzie . Szałwię lekarska wysiałam z nasion w trym roku świetnie się rozrosła, nagietek wystarczy posiać raz by co roku pojawiał się sam nieoczekiwanie w innym miejscu.Od siebie dodałam bym do tej mieszanki cudowne właściwości bakteriobójcze nasturcji, której też nie może zabraknąć w moim ogrodzie. Domowe lekarstwo na chore gardło gotowe. Popatrzcie na te kolory ! Ja już jestem wyleczona na cały okres szarugowy - pluchowy.
Najważniejsza tutaj jest szałwia, która działa antybakteryjnie, fungistatycznie tj hamuje rozwój grzybów, wirusostatycznie, ściągająco oraz przeciw zapalnie. Nagietek lekarski równie cenny skuteczny w działaniu przeciwzapalnym hamuje rozwój bakterii i grzybów. Wyciągi z nasturcji radzą sobie z bakteriami opornymi na antybiotyki.
Płukanka na chore gardło.
Należy zmieszać:
5 łyżeczek listków szałwii - suszonej
5 łyżeczek kwiatów nagietka suszonych
5 łyżeczek kwiatów nasturcji suszonych ( jeśli nie ma można pominąć)
1 łyżkę tej mieszanki zalać szklanką wrzącej wody przykryć parzyć 20 min . Można dodać 10 - 15 kropli propolisu do kupienia w aptece. Letnim naparem płukać chore gardło co 2 godziny .
kolorowe "antybiotyki"
Subskrybuj:
Posty (Atom)