niedziela, 4 lutego 2018

Sosnowa rozkosz do ciała: sól, kule, tonik i oliwa.

Sosnowa sól do kapieli to najprostszy zupełnie naturalny kosmetyk jaki można samodzielnie wykonać w domu dosłownie za grosze. Co się na niego składa?
 Pędy sosny,  to za darmo. Ja mam w moim ogrodzie rożne ich gatunki.  Kilogram soli Kłodawskiej kamiennej tej do przetworów  kupiłam za 0.79 groszy, olejek eteryczny sosnowy to koszt  ok. 7 zł( apteka). Mając te składniki można zacząć czarować własną sól do kąpieli.
 Po domu unosi się delikatny aromat żywicy  sosnowej  mielonych igieł, wracają wspomnienia z dzieciństwa. Kąpiel z dodatkiem szyszek sosnowych kupowanych w drogerii. Szczerze mówiąc nie wiem co one zawierały, wsypywanie ich do wody... dla małego dziecka to była magia,  rytuał.
Przesyceni sztucznymi kolorami, zapachami np: zielonego jabłuszka coraz częściej wracamy do brzozowych i pokrzywowych szamponów oraz zgrzebnych mydeł ziołowych, Biały Jeleń który był kiedyś w każdym domu kojarzony z prostota i siermiężnością przeżywa teraz swój renesans. No tak bo to tylko w specjalnym sklepie Peweksie można się było upajać zapachem mydełka Fa. Czy teraz ktoś się nim upaja? Słuszne są powroty do naturalnych leśnych zapachów, sosny, jodły , świerka, daglezji, same w sobie zawierają dobroczynne substancje.

Co nam dają zimowe pędy sosny? Zawierają witaminę C, A  sporo związków siarki oraz przeciwutleniaczy, które działają przeciw bakteryjnie. Sól kamienna  natomiast dzięki zawartości biopierwiastków takich jak wapń, magnez, cynk, potas, jod wspiera dobroczynnie naszą skórę. Unoszący się z gorącą wodą zapach i olejki eterycznie to dodatkowa inhalacja wspierająca drogi oddechowe. Naprawdę warto zrobić taką sól lub od razu zaopatrzyć się w większą ilość sosnowych pędów.  Lepiej zrywać je w kilku miejscach by nie ogałacać drzewa całkowicie, uszczykując wierzchołki gałązek wraz z igłami. Oprócz soli można wykonać z igieł sosnowych "szyszki do kąpieli" w stylu  kul do kąpieli z dodatkiem sody, kwasku i skrobi oraz tonik odświeżający do ciała i oliwę sosnową do masażu.



Domowa sól sosnowa - kapielowa.

Potrzeba:
1/2 szklanki soli kamniennej
1 szklanka igieł sosnowych zmielonych ( mogą być z cienkimi gałązkami,  opcjonalnie dla pięknego zapachu można dodać  daglezji)
olejek sosnowy - kilka kropel.

Składnik te można zwielokrotnić by zrobić więcej soli np. na prezent.

Pędy sosny mielimy w maszynce do mięsa. Jak będą cienkie to pójdzie to bardzo łatwo z grubymi bym nie ryzykowała  tylko  poprzestala na igłach . Tak zmielone pędy zostawiamy na noc rozłożone cienką warstwą na tacy by się przesuszyły ( mokre zasypane solą mają dziwny zapach). Następnie  mieszamy je ze sobą . Można jeszcze potraktować to blenderem  wtedy sól będzie drobniejsza. Na tym etapie można odrobinę mikstury uszczknąć do słoiczka i używać takiej soli do doprawiania potraw np pieczonych mięs lub warzyw..
Wymieszaną sól przesypujemy do pojemników jeszcze kilka kropel olejku eterycznego sosnowego i gotowe. Dalej zostaje już tylko rozkoszowanie się kapielą z darmi natury.
 Gdy dopada mnie przeziębienie biorę gorącą kąpiel z dodatkiem soli sosnowej.

Robiąc sól można zmielić więcej igieł z przeznaczeniem na inne kosmetki. Wykonanie sosnowych kul do kąpieli też jest proste. Super sprawą byłyby takie szyszki szyszkowe ale  nie spotkałam nigdzie foremek tym kształcie.



Sosnowe kule do kapieli
 Potrzeba:

0, 5 szklanki igieł sosnowych zmielonych
1 i 1/2 szklanki sody oczyszczonej
3/4 szklanki kwasku cytynowego
3/4 szklanki skrobi kukurydzianej
1/4 szklanki oleju dowolnego
10  kropli olejku sosnowego eterycznego
foremki w kształcie kuli 

Suche składniki mieszamy.W osobnym naczyniu łączymy olej i olejek sosnowy wszystko mieszamy i łączymy na koniec dodajemy łyżkę wody  i pakujemy do foremek. Można też zrobić półkule lub spróbować uformować dłońmi. W zależności od od tego jaką konsystencję będzie miała masa można dodać wody, gdy za sucha lub skrobi, gdy za mokra. Po 24 godzinach kule są gotowe.  Świetnie nawilżają skórę i koją zapachem.
 Kolejny sposób na naturalną pielęgnację to bardzo prosty w wykonani tonik do twarzy.

Sosnowy tonik do twarzy.
 Potrzeba:
1 szklanka umytych zmielonych igieł sosnowych.
1 szklanka wody.
1 łyżeczka octu jabłkowego.

Sosnę zalewamy wodą gotujemy ok 5 minut i odstawiamy do ostygnięcia  po czym dodajemy ocet jabłkowy, przelewamy do butelki zakręcamy. Przechowujemy w lodówce, może stać ok 2 tygodnie. Wieczorem wklepujemy w skórę. Można to robić w wannie podczas kąpieli uwzględniając okolice dekoltu . Tonik działa odkażająco, łagodzi podrażnienia, matuje cerę.

Olej sosnowy idelany na zimowe wieczory rozgrzewa i ujędrnia skórę doskonały przy bólach reumatycznych oraz przy tak zwanych bólach grypowych.

Olej sosnowy.
 Potrzeba:
 0,5  szklanki zmielonych igieł sosnowych
0, 5 szkalnki oleju np winogronowego
olejek eteryczny sosnowy

Igły sosnowe umieszczamy w słoiku litrowym. Olej podgrzewamy do temp. 60 stopni, zalewamy igły. Przez dwa do trzech dni wstawiamy słoik do garnka z gorącą wodą oraz potrząsając słoikiem mieszamy zawartość. W zimie można słoik postawić do dalszej maceracji na 14 dni na ciepły kaloryfer mieszając od czasu do czasu . Następnie przecedzamy i dodajemy kilka kropel olejku eterycznego sosnowego zakręcamy i trzymamy w chłodnym miejscu w butelce z ciemnego szkła.



7 komentarzy:

  1. Ale super! Będę musiała wypróbować! Na szczęście w ogrodzie mamy sosnę i zbiorę igiełki. Nigdy nie robiłam domowych kosmetyków, ale obiecałam sobie, że zacznę. Jestem bardzo ciekawa efektów.

    OdpowiedzUsuń
  2. Mata wiklinowa to idealny produkt do ogrodu - pieknie się prezentuje, ma wiele zastosowań, jest bardzo trwała i naturalna - sprawdź dostępne wymiary https://ogrodzeniawiklinowe.pl/kategoria-produktu/maty-wiklinowe-180cm/

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo interesujący przepis. Z pewnością wykorzystam, czy za sól kamienną można użyć soli morskiej?

    OdpowiedzUsuń
  4. Witam, próbowałam mielić igły sosny ale bardzo dziwnie pachniały. Czy ma znaczenie kiedy są zbierane? Np. Czy tylko zimą?

    OdpowiedzUsuń
  5. Mielilam igly blenderem i spaliłam maszynę 😭Czym to zmielić?

    OdpowiedzUsuń