piątek, 16 sierpnia 2013

Już dojrzały:)





To nie  jest wyspecjalizowane gospodarstwo ogrodnicze gdzie pomidory i ogórki rosną na  tak zwanej wacie odżywiane chemią dożylnie...To nasz zwyczajny domowy  taras, tu pomidory rosną na żyznej ziemi , wygrzewają się w słońcu, piją ciepłą wodę ze studni bez chloru  i dojrzewają w słońcu. Skórkę może mają trochę grubszą ale ten smak i zapach nie potrzeba soli...sama słodycz, sama esencja smaku.Najprostszy przepis na potrawę:...siąść na tarasie sięgnąć ręką, zerwać , zjeść....do woli...





Czekam jeszcze aż dojrzeją te żółte w kształcie gruszki.

1 komentarz:

  1. Proszę bardzo da się, da się :) Można i na tarasie mieć swoje własne zdrowe pomidory.Pozdrawiam Monika

    OdpowiedzUsuń