To już ostatni dzwonek by zapełnić piwniczkę kiszonymi
ogórkami. Będą to słoiki pełne zdrowych zapasów
na zimę . Lato się kończy ogórków będzie już coraz mniej, ponieważ to ciepłolubne
warzywo.
Ogórki oprócz kapusty i buraków są niezastąpione do kiszenia,
przygotowane w ten sposób świetnie nadają się jako dodatek do drugiego dania,
do kanapek lub sałatek. Dietetycy zalecają spożywanie kiszonek codziennie
ponieważ mają one dobroczynny wpływ na pracę jelit oraz budują odporność organizmu.
Ten super probiotyk zawiera acetylocholinę, która powstaje w procesie
fermentacji i dobrze działa na jelita, reguluje ciśnienie krwi. Bakterie
mlekowe są tu najważniejsze, tworzą się podczas kiszenia, przywracają prawidłową
florę bakteryjną w układzie trawienia. Dodać do tego należy sporo witamin: jak
A, najważniejsza C , K, PP, E oraz te z grupy B plus składniki mineralne jak
wapń. Potas, magnez, żelazo, fosfor na jeden słoik chyba wystarczy.
Dodatki ziół takie jak: czosnek, koper chrzan sprawiają, że
równie cenna jest tak zwana woda spod ogórków do której uwalniają się ich cenne
właściwości lecznicze. Warto więc ją pić .
Przygotowanie kiszonych ogórków nie jest wcale trudne,
wystarczy dobra organizacja pracy, przygotować wcześniej słoje, zalewę,
wszystkie składniki. Ułożyć, zalać, zakręcić i czekać aż się ukiszą.
Najlepiej zrobić kiszonki samemu według sprawdzonych przepisów
z tymi ze sklepu może być różnie. Prócz zapasów na zimę warto przez całe lato
systematycznie przygotowywać słój z ogórkami do jedzenia na bieżąco. Proces kiszenia
przebiega w cieple wiec nie trzeba długo czekać.
Kiszone ogórki
Potrzeba
1 kg ogórków - najlepsze nie zupełnie dojrzałe średniej wielkości
lub małe.
Przyprawy ( baldaszki kopru, chrzan, czosnek, liście wiśni.)
Zalewa
Na 1 litr wody 1 łyżka soli najlepiej kamiennej nie
jodowanej.
Starannie wymyte ogórki układamy pionowo w wyparzonych
słoikach najlepiej litrowych( na 1kg ogórków potrzeba ok. 4 słoików) do każdego
słoika wkładamy baldachy kopru bez łodyg, kawałek umytego chrzanu, 2 ząbki
czosnku, po listku wiśniowym. Ogórki w słojach zalewamy gorąca zalewą przyrządzoną
z wody i soli, ogórki powinny być przykryte. Słoiki zakręcamy i zostawiamy w
ciepłym miejscu do zakiszenia potem przenosimy do piwnicy. Powinny wyjść jędrne
i chrupkie.
Ogórki małosolne bez zalewy na szybko dla tych co mają
awersję do robienia słoików. ( Też się kiedyś do nich zaliczałam.)Do jedzenia
na bieżąco.
Potrzeba
ogórki gruntowe 1 kg
korzeń chrzanu
pokrojony na małe części
liść wiśni
gałązki kopru z baldachami ok. 2 szt.
ząbki czosnku pokrojone w plasterki – 2 szt.
miałka sól - dwie płaskie łyżeczki
plastikowa torebka na mrożonki otwarta lub z zapięciem
strunowym o pojemności 3 – 5 litrów
Ogórki myjemy, osuszamy i odcinamy im
końcówki by puściły sok, który rozpuści
sól.
Ogórki wrzucamy do torebki. Dodajemy
obrany i pokrojony na mniejsze części
korzeń chrzanu, plasterki czosnku, koper, liść wiśni. Posypujemy wszystko
równomiernie solą. Szczelnie zamykamy torebkę, można związać gumką recepturką. Tak
przygotowaną torebkę wkładamy do lodówki na 4 godziny potem wyjmujemy i
pozostawiamy w temperaturze pokojowej na 20 godzin. Ogórki powinny być gotowe. Przechowujemy
je w lodówce.
Szkoda, że wcześniej tu nie trafiłam - przepis na ogórki małosolne jest taki prosty, a efekty takie szybkie. Moi domownicy najbardziej zajadali się w tym roku właśnie ogórkami małosolnymi, więc ten przepis byłby prawdziwym wybawieniem (nie musieliby czekać po 2-3 dni). Zanotuję i będzie na przyszły rok jak znalazł :)
OdpowiedzUsuńto super:))
OdpowiedzUsuń