poniedziałek, 20 marca 2017

Racuszki królowej Elżbiety




Właśnie takie racuchy na które podam przepis  jada królowa Elżbieta na śniadanie. Jakie racuchy może jadać jej królewska mość myślałam sobie analizując z zainteresowaniem recepturę ? Czy one różnią się jakoś od tych przyrządzanych prze zemnie? Placki to przecież placki, przetestowałam już wiele rachuchowo-placuszkowych wariacji, zwłaszcza wtedy gdy dzieci były małe. Był to najszybszy sposób na przygotowanie czegoś pysznego dla malucha. Tak przepis z pałacu Buckingham różni się trochę od placków robionych wcześniej prze zemnie. Dzięki dodatkowi masła i śmietanki w proszku to śniadaniowe cocnieco jest bardzo delikatne. Swoją drogą dobrze wiedzieć, że królowie jadają skromnie. Patrząc na to z innej strony domowe jedzenie jest przecież królewskie.


Racuszki królowej Elżbiety
Potrzeba:
4 filiżanki mąki
4 łyżki cukru pudru
2 filiżanki mleka
2 całe jaka
2 łyżeczki sody oczyszczonej
3 łyżeczki śmietanki w proszku lub mleka w proszku
2 łyżki roztopionego masła.



1 filiżanka odpowiada - połowie szklanki

Mieszamy rózgą  jajka  oraz połowę mleka dodajemy mąkę i dobrze mieszamy dolewając pozostałe mleko, następnie sodę oczyszczoną, śmietankę w proszku i roztopione masło - mieszamy. Smażymy małe placuszki na patelni na oleju na niezbyt mocnym ogniu, przewracając na drugą stronę gdy na wierzchu pojawią się bąbelki.
Jestem pewna ze za drugim razem smażąc te placki podwoicie składniki.


 Do tego kwaśny dżem z zielonych śliwek  idealny.