Dlaczego ogród? Mogę powiedzieć, że jestem szczęśliwym posiadaczem maleńkiego kawałka ziemi. Lubię pracę w ogrodzie zresztą każdy ogrodoholik wie jak to jest. To daje radość, wbrew pozorom wypoczynek, aktywność, zastępuje aerobik. To świeże zioła warzywa i owoce, to piękne kwiaty.
Malinowy Ogród tworzymy wspólnie z mężem piętnaście lat,odkąd
zamieszkaliśmy w naszym domu.Zaczynaliśmy od paru zdziczałych śliw,
przerośniętej trawy nie koszonej od wielu lat i chaszczy.Podstawowym
narzędziem była maczeta do cięcia buszu i stara bułgarska kosiarka -
czołg..aż tumany się unosiły z kretowisk podczas koszenia. Można
powiedzieć, że w tej okolicy byliśmy ogrodowymi pionierami, pośród
górskich łąk na - których pasły się krowy i owce. Sąsiedzi - rolnicy
dziwili się po co nam tak krótko przystrzyżona trawa, takie marno -
trawstwo dosłownie... i po co tyle tych palików wystaje a to było
oznaczenie naszych malutkich roślinek. Ogród powoli się zapełniał roślinami, między innymi dzięki naszym rodzicom i amatorskim talencie
mojego taty do rozmnażania wszystkiego co rośnie, nawet iglaków. Po
kilku latach dookoła nas pojawiły się inne ogrody a nasz wydoroślał i
nabrał kształtu, chociaż wciąż jest dziełem nie dokończonym.Zaczynaliśmy od planowania na kartce, mój mąż wykazał w tym kierunku pewne talenty zaprojektował i sam wykonał studnię , która początkowo była zbiorem szarych betonowych kręgów, pobudował kamienne murki a ja to obsadzałam.Powoli krok za krokiem w miarę czasu i finansów realizujemy to założenie, mam nadzieję że już niedługo będzie dziełem całkiem skończonym.
|
Nasza działka ma bardzo nieregularny kształt oraz naturalne skarpy co wykorzystaliśmy przy projektowaniu ogrodu. |
|
Kamienne murki i drewniane pergole to dzieło mojego męża |
|
Rabata bylinowa. |
|
Ponieważ ogród jest przy małym potoczku jego naturalna częścią stały się ogromne drzewa. |
|
Stara śliwa stała się bazą dla karmnika dla ptaków |
|
Nasz ogród ma wiele zakątków. |
Nie mogę uwierzyć, że to się tak wszystko pozmieniało. Pamiętam jak te drzewka były mniejsze, niż mała ja :)
OdpowiedzUsuńbyły prawie nie widoczne:))
UsuńMasz juz całkiem cudny ogród. Nic tylko patrzeć jak sie rozrasta i pięknieje w oczach. Niebawem pewnie bedzie tam jeszcze cudniej.Miłego dnia:)
OdpowiedzUsuńJeszce sporo mu brakuje...:)
UsuńKasiu...piękny jest Wasz ogród...piękny... zaraz musze wkleic Twój nowy adres...pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńMariolu również pozdrawiam:))
Usuńwitaj, Kasiu. od kilku tygodni co jakiś czas napotykam albo twojego bloga albo twoje wpisy na ogodowisku. przyznam, że bloga czytam od jakiegoś czasu, ponieważ sama staram się z trawnika zrobić ogród....podglądam więc i uczę się od lepszych ode mnie. pozwolisz, że będę cię odwiedzała???
OdpowiedzUsuńMiło mi bardzo Ewo, oczywiście..a czy Ty jesteś na ogrodowisku:?..bo ja dopiero się tam rozkręcam:)
Usuńwłaściwie dziś a raczej wczoraj się zarejestrowałam. czytam i uczę się, bo mój ogród, taki prawdziwy to jeszcze w sferze marzeń jest...i tam jestem pod innym nickiem.
Usuń... jesli polecasz to moze tez sie przeniose ;) serdecznie pozdrawiam
OdpowiedzUsuńOczywiście...Saphirrko..można powiedzieć że to całkiem inna technologia:))
UsuńSliczny blog. Az sie milo robi w ten pochmurny dzien...
OdpowiedzUsuńBardzo piękne ogrody. Pozdrawiamy.
OdpowiedzUsuńPrzepiękny ogród :). Trawnik wygląda jak dywan!
OdpowiedzUsuńNa perfecta wrocław mickiewicza można odszukać kilka fajnych elementów które bardzo zmienią wygląd naszego ogrodu. Mówię to przede wszystkim o o parasolach ogrodowych, oraz-jeżeli posiadamy taras-markizach. Zawsze to w pewien sposób zmieni postrzeganie naszego ogrodu :)
OdpowiedzUsuń