Pierwsze plony zebrane. Rzodkiewka różowa zwana jutrzenką zachwalana jakoby najłagodniejsza z najłagodniejszych i tak faktycznie jest. Warto ją kupić, fantastycznie plonuje, jemy ją już przez dwa tygodnie. Szpinak też w tym roku dopisał, delikatne listki domowi amatorzy pożerają na surowo. Cieszę się, że mam własny a nie mrożoną mieloną trawę ze sklepu. Szpinak należy zebrać w jednakowym czasie zanim wybije w pędy kwiatowe. Zapakowany w woreczki czeka w zamrażarce.Jajka faszerowane szpinakiem to danie w sam raz na czerwcowe śniadanie
Jajka faszerowane szpinakiem
8 jajek ugotowanych na twardo
szpinak w ilości jak kto lubi
ząbek czosnku
szczypta gałki muszkatołowej
masło lub oliwa do smażenia
dwie łyżki majonezu
sól,pieprz do smaku.
Smażymy szpinak na maśle dodajemy zgnieciony ząbek czosnku i studzimy. Jaka kroimy na połowę wyjmujemy żółtka wkładamy do miski ucieramy ze szpinakiem , doprawiamy solą, pieprzem, gałką muszkatołową, dodajemy majonez . Faszerujemy połówki jaj, gotowe. Podajemy z pomidorami i rzodkiewką
Czerwcowy ogród trochę tajemniczy uchwycony o poranku, jeszcze z delikatną rosą,pachnący maciejką ,
białą piwonią, pełen margerytek, ogromnych powojników z lilią złotogłów piękną dzikuską.
Orlik o pełnych kwiatach bardzo wdzięcznie wygląda
Mam nadzieję, że z mojej beczki będzie "kipieć " surfinia o pięknym ceglastym odcieniu.
Powojnik Prezydent wreszcie zakwitł tak jak trzeba bogato i obficie....:))
Lilia złotogłów , piękna dzikuska gdyż spotkać ją można poza ogrodami..
Maciejka od pewnego czasu wysiewa się sama..
Irys syberyjski.
Margerytki
Piwonie ta biała obłędnie pachnie
Pierwsze truskawki...
ze strachem wchodzę do Ciebie że znowu będą pokazane smakołyki
OdpowiedzUsuńMnie dopiero niedawno Vi nauczyła, że szpinak może być smaczny. I nigdy go nie hodowałam. A rzodkiewki wyglądają bardzo apetycznie. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńMusimy wszyscy (ja na pewno) przyznać, że warzywka najlepsze pochodzą z własnego ogródka. Na te truskawki to, aż mi cieknie ślinka. Chyba jeszcze dzisiaj sobie kupie na bazarku.
OdpowiedzUsuńCudnie tu, smacznie i pachnąco:) w oczekiwaniu na lipcowy wpis pozdrawiam serdecznie, Monika (AstroTranslatio)
OdpowiedzUsuń