Sosnowa sól do kapieli to najprostszy zupełnie naturalny kosmetyk jaki można samodzielnie wykonać w domu dosłownie za grosze. Co się na niego składa?
Pędy sosny, to za darmo. Ja mam w moim ogrodzie rożne ich gatunki. Kilogram soli Kłodawskiej kamiennej tej do przetworów kupiłam za 0.79 groszy, olejek eteryczny sosnowy to koszt ok. 7 zł( apteka). Mając te składniki można zacząć czarować własną sól do kąpieli.
Po domu unosi się delikatny aromat żywicy sosnowej mielonych igieł, wracają wspomnienia z dzieciństwa. Kąpiel z dodatkiem szyszek sosnowych kupowanych w drogerii. Szczerze mówiąc nie wiem co one zawierały, wsypywanie ich do wody... dla małego dziecka to była magia, rytuał.
Przesyceni sztucznymi kolorami, zapachami np: zielonego jabłuszka coraz częściej wracamy do brzozowych i pokrzywowych szamponów oraz zgrzebnych mydeł ziołowych, Biały Jeleń który był kiedyś w każdym domu kojarzony z prostota i siermiężnością przeżywa teraz swój renesans. No tak bo to tylko w specjalnym sklepie Peweksie można się było upajać zapachem mydełka Fa. Czy teraz ktoś się nim upaja? Słuszne są powroty do naturalnych leśnych zapachów, sosny, jodły , świerka, daglezji, same w sobie zawierają dobroczynne substancje.
Co nam dają zimowe pędy sosny? Zawierają witaminę C, A sporo związków siarki oraz przeciwutleniaczy, które działają przeciw bakteryjnie. Sól kamienna natomiast dzięki zawartości biopierwiastków takich jak wapń, magnez, cynk, potas, jod wspiera dobroczynnie naszą skórę. Unoszący się z gorącą wodą zapach i olejki eterycznie to dodatkowa inhalacja wspierająca drogi oddechowe. Naprawdę warto zrobić taką sól lub od razu zaopatrzyć się w większą ilość sosnowych pędów. Lepiej zrywać je w kilku miejscach by nie ogałacać drzewa całkowicie, uszczykując wierzchołki gałązek wraz z igłami. Oprócz soli można wykonać z igieł sosnowych "szyszki do kąpieli" w stylu kul do kąpieli z dodatkiem sody, kwasku i skrobi oraz tonik odświeżający do ciała i oliwę sosnową do masażu.
Domowa sól sosnowa - kapielowa.
Potrzeba:
1/2 szklanki soli kamniennej
1 szklanka igieł sosnowych zmielonych ( mogą być z cienkimi gałązkami, opcjonalnie dla pięknego zapachu można dodać daglezji)
olejek sosnowy - kilka kropel.
Składnik te można zwielokrotnić by zrobić więcej soli np. na prezent.
Pędy sosny mielimy w maszynce do mięsa. Jak będą cienkie to pójdzie to bardzo łatwo z grubymi bym nie ryzykowała tylko poprzestala na igłach . Tak zmielone pędy zostawiamy na noc rozłożone cienką warstwą na tacy by się przesuszyły ( mokre zasypane solą mają dziwny zapach). Następnie mieszamy je ze sobą . Można jeszcze potraktować to blenderem wtedy sól będzie drobniejsza. Na tym etapie można odrobinę mikstury uszczknąć do słoiczka i używać takiej soli do doprawiania potraw np pieczonych mięs lub warzyw..
Wymieszaną sól przesypujemy do pojemników jeszcze kilka kropel olejku eterycznego sosnowego i gotowe. Dalej zostaje już tylko rozkoszowanie się kapielą z darmi natury.
Gdy dopada mnie przeziębienie biorę gorącą kąpiel z dodatkiem soli sosnowej.
Robiąc sól można zmielić więcej igieł z przeznaczeniem na inne kosmetki. Wykonanie sosnowych kul do kąpieli też jest proste. Super sprawą byłyby takie szyszki szyszkowe ale nie spotkałam nigdzie foremek tym kształcie.
Sosnowe kule do kapieli
Potrzeba:
0, 5 szklanki igieł sosnowych zmielonych
1 i 1/2 szklanki sody oczyszczonej
3/4 szklanki kwasku cytynowego
3/4 szklanki skrobi kukurydzianej
1/4 szklanki oleju dowolnego
10 kropli olejku sosnowego eterycznego
foremki w kształcie kuli
Suche składniki mieszamy.W osobnym naczyniu łączymy olej i olejek sosnowy wszystko mieszamy i łączymy na koniec dodajemy łyżkę wody i pakujemy do foremek. Można też zrobić półkule lub spróbować uformować dłońmi. W zależności od od tego jaką konsystencję będzie miała masa można dodać wody, gdy za sucha lub skrobi, gdy za mokra. Po 24 godzinach kule są gotowe. Świetnie nawilżają skórę i koją zapachem.
Kolejny sposób na naturalną pielęgnację to bardzo prosty w wykonani tonik do twarzy.
Sosnowy tonik do twarzy.
Potrzeba:
1 szklanka umytych zmielonych igieł sosnowych.
1 szklanka wody.
1 łyżeczka octu jabłkowego.
Sosnę zalewamy wodą gotujemy ok 5 minut i odstawiamy do ostygnięcia po czym dodajemy ocet jabłkowy, przelewamy do butelki zakręcamy. Przechowujemy w lodówce, może stać ok 2 tygodnie. Wieczorem wklepujemy w skórę. Można to robić w wannie podczas kąpieli uwzględniając okolice dekoltu . Tonik działa odkażająco, łagodzi podrażnienia, matuje cerę.
Olej sosnowy idelany na zimowe wieczory rozgrzewa i ujędrnia skórę doskonały przy bólach reumatycznych oraz przy tak zwanych bólach grypowych.
Olej sosnowy.
Potrzeba:
0,5 szklanki zmielonych igieł sosnowych
0, 5 szkalnki oleju np winogronowego
olejek eteryczny sosnowy
Igły sosnowe umieszczamy w słoiku litrowym. Olej podgrzewamy do temp. 60 stopni, zalewamy igły. Przez dwa do trzech dni wstawiamy słoik do garnka z gorącą wodą oraz potrząsając słoikiem mieszamy zawartość. W zimie można słoik postawić do dalszej maceracji na 14 dni na ciepły kaloryfer mieszając od czasu do czasu . Następnie przecedzamy i dodajemy kilka kropel olejku eterycznego sosnowego zakręcamy i trzymamy w chłodnym miejscu w butelce z ciemnego szkła.